O ile mini lotto to gra liczbowa dobra na rozgrzewkę, na zachęcenie (pula i wygrane są tam inne niż w przypadku dużego lotka, częstsze są też losowania) to losowanie dużego lotka to już dla niektórych sport wyczynowy, lub zwykła rutyna. część ludzi prowadzi obliczenia, usiłuje wdrożyć algorytmy, rzucają wszystko na wygraną w totka – jak wygrają w totka będą ustawieni do końca życia, prawda? Rejsy, wycieczki, auta, apartamenty. A tu przysłowiowe cztery litery, kasy nie ma, no too próbujemy jeszcze raz. I jeszcze raz.
Duży Lotek – czyli obecnie po prostu Lotto – zachęca ludzi do próbowania, bo przecież mają tyle pieniędzy do rozdania. Łapią się na to dzieci, które namawiają rodziców, łapią się na to rodzice, a i również osoby starsze. I tak zbiera się też pula wygranej. Każdy może przecież wygrać. I w tym miejscu przypomina się stary kawał, jak to biedak modli się do Boga, żeby w końcu sprawił, że będzie bogaty, a Bóg któregoś dnia, już podirytowany, odpowiada mu „no to może wyślij w końcu ten blankiet z Lotto”… Tak kochani, los jest w waszych rękach, długopisy w rękę i liczby w głowę.
Najnowsze komentarze